piątek, 20 kwietnia 2012

Różowe szaleństwo :-)

Jedną z rzeczy, które musicie o mnie wiedzieć, to to iż jestem wariatką na punkcie róży do policzków i szminek ( o czym będzie szerzej w kolejnych postach):-) Nie potrafię się powstrzymać przed zakupem kolejnego opakowania tego cudeńka do twarzy, które sprawia, że wyglądamy na wypoczęte, zdrowe i piękne. Lubię czasami kupować dosyć niepopularne kolory, na które pewnie większość z Was nie skusiłaby się. Poniżej przedstawiam Wam moje małe "różowe" zbiory. Jeśli będziecie chciały abym zrobiła recenzję jakiegoś różu, to śmiało piszcie w komentarzach.
Pozdrawiam i do następnego wpisu!

Od góry: Essence  Cute as Hell, Inglot  róż w kremie ( odcień 80), N.Y.C Blushable Creme Stick ( Pink Flash i Wild Berry), Inglot Ultradelikatny róż ( odcień 92), Maybelline Bouncy Blush ( odcień 50 Plum wine - nie jest to wcale ten odcień, który sugerowałaby nazwa), Wibo ( numer się starł), Essennce silky touch blush ( odcień 20 babydoll), Bell,  Pocket 2Skin pressed rouge ( odcień 051), Bourjois ( odcień 34 Rose D'or)

Od lewej: Elf - Contouring Blush & Bronzing Powder,Elf Blush ( Candid Coral), Avon true color ( soft plum), Essence Vampire's Love, Pupa ( niestety nie jestem w stanie podać nazwy odcienia ponieważ róż mi spadł na podłogę, musiałam go reanimować przy pomocy metody alkoholowej) oraz przełożyć do innego opakowania, a oryginalne pudełko wyrzuciłam), Sleek Berry Collection ( odcień Fenberry), Sleek ( Aruba), Benefit - Coralista ( prawdopodobnie podróbka), Catrice Defining Duo Blush ( 050 Apricot Smoothie), TheBalm ( Down Boy)

2 wkłady ( od lewej): Inglot ( odcień prawdopodobnie 84), Sleek ( Rose Gold)

Od lewej: Essence silky touch blush, Bell Pocket 2Skin pressed rouge, Bourjois

Od lewej: Inglot ( odcień 92), Maybelline Bouncy Blush, Wibo

Od lewej: Essence Cute As Hell, Inglot róż w kremie, N.Y.C. ( Pink Flash oraz Wild Berry)

Od lewej: Elf Contouring Blush & Bronzing Powder, Elf blush, Essence Vampire's Love, Pupa

Od lewej: Avon true color, Benefit Coralista, TheBalm,

Od góry: Sleek ( Aruba), Sleek ( Fenberry), Catrice

Od lewej: Inglot ( wkład), Sleek ( Rose Gold)

10 komentarzy:

  1. Łał, ja chcę zobaczyć Coralistę na Twych licach :D
    I ten Balmowy też mi się bardzo podoba :)

    PS. Wyłącz proszę weryfikację obrazkową przy komentarzach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coralista widnieje na moich policzkach na zdjęciu, które znajduje się na górze bloga :-)
      Zaraz to wyłączę.

      Usuń
  3. Jejku, ileż Ty tego masz! Szaleństwo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No wiem właśnie, że szaleństwo i mam zupełnego bana na zakupy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że zobaczyłam Twój podpis na wątku sleekowym :D.
    Bardzo bardzo proszę o recenzję różu ze sleeka - Aruba :D Jestem ciekawa, jak taki kolor się sprawuje i czy pasuje do jasnej cery? (w teorii jestem jesienią - brązowe włosy, zielone oczy i piegi na nosie; rozmyślam czy taki róż by mi pasował). Chciałabym spróbować jakieś odważniejsze kolorki ze sleeka, rozmyślam też nad Santorini i Scandalous. A może, jako że jak widzę jesteś niezłą ekspertką od róży, masz jakieś pomysły na to, co by mi mogło pasować? ;>
    Sorki za moje wywody xd

    Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w prowadzeniu bloga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno zrobię recenzję różu Aruba :-) Myślę, że ten kolor będzie odpowiedni dla Twojej karnacji. Jedyne o czym musisz pamiętać przy aplikacji tak mocnego koloru - umiar w jego nakładaniu. Lepiej nałożyć za mało i później "budować" kolor, niż nałożyć za dużo i mieć placki na twarzy :P
      Miałam Scandalous i bardzo żałuję, że go oddałam. U Ciebie również by się on sprawdził, natomiast Santorini nie miałam ale dla Ciebie będzie raczej nieodpowiednim kolorem.
      Nie przepraszaj za swoje wywody - bardzo się cieszę jeśli mogę komuś pomóc jeśli chodzi o wybór odcienia czy też jakiegoś kosmetyku:-)
      Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
    2. Dziekuje serdcznie za odpowiedź :) w takim razie będę wyczekiwać recenzji na Twoim blogu :)

      Usuń
  6. Fantastyczna kolekcja :) Ja swoją troszkę uprościłam, ale już za nią tęsknię :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję:* Mi brakuje jeszcze czerwonego odcienia różu i będę już wtedy w pełni zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń